LARISA, Grecja, 2 marca (Reuters) – Liczba ofiar śmiertelnych najgorszej katastrofy kolejowej w Grecji może jeszcze wzrosnąć, z 46 potwierdzonymi ofiarami śmiertelnymi, ale 10 zaginionych, poinformowali w czwartek urzędnicy.
To, jak dwa pociągi mogły zderzyć się czołowo na tym samym torze, wywołało oburzenie w całym kraju, a rząd powiedział, że robi wszystko, co w jego mocy, aby zapobiec powtórzeniu się takiego wypadku.
Szybki pociąg pasażerski z ponad 350 osobami na pokładzie zderzył się we wtorek w pobliżu miasta Larisa z pociągiem towarowym, zrzucając wagony z torów, miażdżąc dwa i spalając kilka.
„Wszyscy jesteśmy zdruzgotani tym tragicznym incydentem” – powiedział na konferencji prasowej rzecznik rządu Giannis Oikonomo.
„Straty i urazy, jakie to spowodowało, fizyczne i psychiczne urazy ocalałych oraz troska o ten kraj są ogromne i trudne do opanowania, zwłaszcza teraz”.
Ponieważ wielu w Grecji domagało się odpowiedzi, ratownicy nadal przeczesywali zwęglone i pogięte wagony, aby znaleźć więcej ofiar.
Najnowsze aktualizacje
Zobacz jeszcze 2 historie
„To bardzo trudny moment, musimy ratować ciała zamiast ratować życie” – powiedział Reuterowi 40-letni ratownik Konstantinos Imanimidis na miejscu katastrofy, około 140 mil (230 km) na północ od Aten.
„Temperatury 1200 stopni i więcej w wagonach nie pozwoliłyby nikomu przeżyć”.
W pobliżu dwóch braci płakało, a 33-letni Sokratis Bozos powiedział, że przybyli na miejsce katastrofy z nadzieją na wieści o swoim ojcu, którego szpital nie mógł powiedzieć, czy jego ciało zostało odzyskane.
Krewni, w tym bracia Pozos, musieli oddać próbki DNA w szpitalu w Larissie, aby zidentyfikować niektóre ofiary, gdzie u niektórych niedowierzanie przerodziło się w gniew.
„Jakiś drań musi za to zapłacić” – krzyczał jeden z krewnych przed szpitalem.
Wiele ofiar to studenci wracający do domu po długich wakacjach. Wyniki zostały ranne.
zastrzeżenia
W środę wieczorem protestujący obrzucili kamieniami biura firmy kolejowej w Atenach, zanim policja użyła gazu łzawiącego. Protesty wybuchły także w Salonikach.
W czwartek pociągi zostały wstrzymane w ramach jednodniowego strajku przeciwko żądaniom związków zawodowych. Kolejne rządy odmawiały uwzględnienia powtarzających się próśb o poprawę standardów bezpieczeństwa.
Rząd obiecał kompleksowe śledztwo. Oikonomo powiedział, że władze zbadają przyczyny wypadku i „chronicznych opóźnień” w realizacji projektów kolejowych.
„Te opóźnienia są zakorzenione w przewlekłych chorobach narodu greckiego (sektora), zakłóceniach, które sięgają dziesięcioleci”, powiedział, dodając, że wysiłki rządu, aby sobie z tym poradzić, „nie mogły tego wyeliminować”.
Minister transportu Kostas Karamanlis złożył rezygnację z powodu wypadku. Jego następca, Giorgos Gerapetridis, powiedział, że przejął w czwartek stanowisko z mandatem do zbadania wypadku i modernizacji systemu kolejowego.
Dochodzenie
Zawiadowca stacji kolejowej Larissa został aresztowany w środę i postawiony przed lokalnym sędzią w czwartek. Oikonomo powiedział, że mężczyzna, który nie przemawiał publicznie, przyznał się do zaniedbania.
Nikos Tsouridis, emerytowany instruktor maszynisty, powiedział, że błąd ludzki nie wyjaśnia w pełni tego, co się stało.
„Zawiadowca stacji popełnił błąd i przyznaje się do tego, ale oczywiście powinien istnieć mechanizm bezpieczeństwa, aby się wycofać” – powiedział.
Grecja sprzedała operatora kolejowego TRAINOSE włoskiemu Ferrovie dello Stato Italiane w 2017 r. w ramach międzynarodowego programu ratunkowego.
Włoska operacja odpowiada za transport pasażerski i towarowy, a kontrolowana przez państwo grecka OSE za infrastrukturę.
Raport: Lefteris Papatimas, Alexandros Avramidis, Renee Maltezou, Carolina Tagaris, Michele Kambas; Renee Maltezou; Montaż przez Johna Stonestreeta i Franka Jacka Daniela
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.