Wysłano na orbitę wyrafinowanego wspólnego europejsko-japońskiego satelitę, którego zadaniem jest mierzenie wpływu chmur na klimat.
Wiadomo, że niektóre chmury niskopoziomowe chłodzą planetę, podczas gdy inne działają jak koc na większych wysokościach.
Misja Earthcare zbada atmosferę za pomocą lasera i radaru, aby dokładnie sprawdzić, gdzie znajduje się równowaga.
Jest to jedna z największych niepewności w modelach komputerowych stosowanych do przewidywania reakcji klimatu na rosnący poziom gazów cieplarnianych.
„Wiele naszych modeli sugeruje, że w przyszłości pokrywa chmur będzie się zmniejszać, co oznacza, że chmury będą odbijać mniej światła słonecznego z powrotem w przestrzeń kosmiczną i pochłaniać je na powierzchni, co wzmocni ocieplenie powodowane przez dwutlenek węgla” – mówi dr Robin Hogan z Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych powiedział BBC News.
Ważący 2,3 tony satelita został wystrzelony rakietą SpaceX z Kalifornii.
Projektem kieruje Europejska Agencja Kosmiczna (ESA), którą opisuje jako najbardziej złożoną jak dotąd operację tej organizacji w zakresie obserwacji Ziemi.
Oczywiście wyzwanie techniczne, aby narzędzia działały zgodnie z przeznaczeniem, jest ogromne. Od zatwierdzenia misji do wystrzelenia mija pełne 20 lat.
Earthcare będzie krążyć wokół Ziemi na wysokości około 400 km (250 mil).
W rzeczywistości składa się z czterech instrumentów, które współpracują w celu uzyskania informacji poszukiwanych przez klimatologów.
Najprostszym jest imager — kamera, która rejestruje scenę przechodzącą pod statkiem kosmicznym, aby zapewnić kontekst dla pomiarów dokonywanych przez pozostałe trzy instrumenty.
Europejski laser UV firmy Earthcare będzie zaglądał pod cienkie, wysokie chmury i ich wierzchołki. Ma to wpływ na powstawanie i zachowanie chmur małych cząstek i kropelek wody (aerozoli) w atmosferze.
Japoński radar przygląda się chmurom i określa, ile niosą wody oraz ile opadów deszczu, gradu i śniegu.
Radiometr może wykryć, ile energii spadającej ze Słońca na Ziemię jest odbijanej lub ponownie wypromieniowywanej w przestrzeń kosmiczną.
„Równowaga pomiędzy całkowitym promieniowaniem wychodzącym a ilością docierającą ze Słońca zasadniczo napędza nasz klimat” – stwierdziła dr Helen Brindley z brytyjskiego Narodowego Centrum Obserwacji Ziemi.
„Jeśli zmienimy tę równowagę, na przykład zwiększając stężenie gazów cieplarnianych, zmniejszymy ilość energii wychodzącej w stosunku do jej napływu i ocieplenia klimatu”.
Dane Earthcare zostaną wykorzystane tu i teraz do ulepszenia prognoz pogody oraz długoterminowych prognoz klimatycznych. Na przykład na rozwój burzy może mieć wpływ początkowy stan jej chmur, który kilka dni wcześniej zaobserwowano za pomocą satelity.
Oryginalną koncepcję naukową dotyczącą opieki nad Ziemią zaproponował w 1993 roku profesor Anthony Illingworth i współpracownicy z Uniwersytetu w Reading.
Zobaczenie, jak satelita w końcu lata, to spełnienie marzeń, powiedział: „To była długa i pełna wyzwań podróż z niesamowitym zespołem oddanych naukowców i inżynierów z Wielkiej Brytanii i zagranicy. Razem stworzyliśmy coś naprawdę niezwykłego, co zmieni świat sposób, w jaki rozumiemy naszą planetę.”
Jednym z głównych problemów technologicznych jest laser kosmiczny, czyli lidar.
Deweloper Airbus-France miał trudności z opracowaniem projektu, który działałby niezawodnie w próżni kosmicznej. Konieczna była zasadnicza rekonfiguracja narzędzia, co nie tylko spowodowało opóźnienia, ale także znacznie podwyższyło ostateczny koszt prac, który obecnie jest wart około 850 mln euro (725 mln funtów).
„Nie są to rzeczy, które można tanio i szybko naprawić drobne problemy; to jest złożone. Powodem, dla którego Earthcare trwało tak długo, jest to, że chcemy złotego standardu” – powiedziała dr Beth Greenway, Prezydent Earth. Monitoring w Brytyjskiej Agencji Kosmicznej.
Gromadzenie danych w Earthcare nie zajmuje dużo czasu. Lecąc na wysokość 400 km, odczuwalny byłby opór pozostałej atmosfery na tej wysokości. To zadziała, aby zdjąć satelitę.
„Ma paliwo na trzy lata z rezerwą na kolejny rok. Jego żywotność jest w zasadzie ograniczona niską orbitą i oporem” – powiedział dr Michael Eisinger z ESA.
Rozwój przemysłowy Earthcare był prowadzony przez firmę Airbus-Germany, a podstawowe podwozie lub konstrukcja statku kosmicznego została zbudowana w Anglii. Wielka Brytania dostarczyła radiometr od Thales Alenia Space UK i kamerę od Surrey Satellite Technology Ltd. GMV-UK przygotowało systemy naziemne, które przetwarzają wszystkie dane.
Japońska Agencja Kosmiczna (JAXA), żywo zainteresowana misją, będzie zgodnie ze zwyczajową praktyką nadawała statkowi kosmicznemu przydomek „Hakuryu” lub „Biały Smok”.
W mitologii japońskiej smoki to starożytne i boskie stworzenia, które rządzą wodami i latają po niebie. W tym roku 2024 przypada także Japoński Rok Smoka, znany jako „Tatsu-toshi”.
Istnieje również związek z wyglądem satelity, który charakteryzuje się białą izolacją i długim panelem słonecznym przypominającym ogon.
„Earthcare, niczym smok szybujący w przestrzeni, stanie się firmą, która wyobraża nam przyszłość” – powiedział kierownik projektu Jaxa, Eiichi Tomita.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.