SZTOKHOLM, 26 stycznia (Reuters) – W czwartek ministrowie Unii Europejskiej starali się ograniczyć nielegalną imigrację i odesłać więcej osób przybywających z powodu fali pandemii, ożywiając kontrowersyjne pomysły dotyczące ogrodzeń granicznych i ośrodków dla uchodźców poza Europą.
Unijna agencja graniczna Frontex odnotowała w ubiegłym roku około 330 000 nieautoryzowanych przyjazdów, najwięcej od 2016 r., z gwałtownym wzrostem wzdłuż szlaku zachodniobałkańskiego.
„Mamy do czynienia z nieregularnym napływem migrantów” – powiedziała komisarz ds. spraw wewnętrznych Ylva Johansson podczas rozmów z udziałem 27 unijnych ministrów ds. migracji. „Mamy bardzo niski wskaźnik powrotów i widzę, że możemy tu poczynić znaczne postępy”.
Dania, Holandia i Łotwa wezwały do zwiększenia presji wizowej i pomocy rozwojowej dla około 20 krajów, w tym Iraku i Senegalu. .
Tylko jedna piąta takich osób została repatriowana w ubiegłym roku, a brak środków i koordynacji ze strony Unii Europejskiej to kolejna przeszkoda – mówi administrator obozu.
Rozmowy ministerialne odbędą się przed szczytem przywódców UE w dniach 9-10 lutego – wynika z projektu ich wspólnego oświadczenia, do którego dotarł Reuters.
„Mury i ogrodzenia”
Imigracja jest najbardziej drażliwym politycznie tematem w bloku, a państwa członkowskie są mocno podzielone co do tego, jak podzielić się zadaniem opieki nad osobami ubiegającymi się o azyl w Europie.
Temat stał się toksyczny, odkąd w 2015 roku chaotyczne i śmiertelne sceny, w których ponad milion ludzi przekroczyło Morze Śródziemne, nadwyrężyły zdolności przyjmowania i bezpieczeństwa bloku oraz podsyciły nastroje antyimigranckie.
Ponieważ ludzie ponownie poruszają się po globalnej pandemii COVID-19, debata powraca na pierwszy plan, a niektóre propozycje zostały w przeszłości odrzucone jako nie do utrzymania.
Dania negocjuje z Rwandą, aby zająć się osobami ubiegającymi się o azyl w Afryce Wschodniej, podczas gdy inne kraje UE zwróciły się o fundusze na ogrodzenie graniczne między członkiem UE Bułgarią a Turcją – oba pomysły były dotychczas postrzegane jako blokowane.
„Nadal próbujemy to zrobić, najlepiej z innymi krajami europejskimi, ale w ostateczności zrobimy to tylko we współpracy między Danią a na przykład Rwandą” – powiedział w czwartek minister ds. Imigracji Kare Dipwad.
Holenderski minister Erik van der Burgh powiedział, że jest otwarty na unijne fundusze na bariery graniczne.
Johansson próbował obalić ten pomysł: „Jeśli wydamy pieniądze na mury i ogrodzenia, nie będziemy mieli pieniędzy na inne rzeczy”.
Podczas gdy niektóre kraje UE protestowały przeciwko nielegalnej imigracji z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, która obejmuje głównie ludność muzułmańską, Niemcy starały się otworzyć swój rynek pracy dla bardzo potrzebnych pracowników spoza bloku.
„Chcemy zawrzeć umowy migracyjne z krajami, zwłaszcza z państwami Afryki Północnej, które pozwolą na legalną drogę do Niemiec, ale będą również obejmować dochody operacyjne” – powiedziała w Sztokholmie minister spraw wewnętrznych Nancy Feser.
Montaż autorstwa Bernadette Baum
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.