Pochrowsk, Ukraina – Siły rosyjskie wysadzili tamę na rzece we wschodniej Ukrainie, podnosząc poziom wody, co według ukraińskiego wojska w piątek było próbą zalania jej linii zaopatrzeniowych w dole rzeki.
Czwartkowy popołudniowy atak rakietowy na śluzę tamy Karliwka we wschodniej Ukrainie w obwodzie donieckim był taktyką wykorzystania powodzi w 15-miesięcznej wojnie. Rzeki przecinające Ukrainę stanowią niewiele naturalnych barier między siłami rosyjskimi i ukraińskimi, a obie strony próbowały blokować postępy lub atakować mosty pontonowe drugiej strony.
Materiał wideo udostępniony w aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram przez Pawła Kyrilenkę, szefa ukraińskiej administracji wojskowej w regionie, pokazał wody powodziowe tryskające ze zniszczonej tamy. Powiedział, że lokalne władze ewakuowały 26 osób z ich domów i wydano ostrzeżenie przed powodzią dla wiosek położonych poniżej rzeki Vovsa.
Siły rosyjskie „nieprzerwanie bombardują” zaporę od miesięcy, Mr. — napisał Kyrilenko w Telegramie.
„Te środki odczują przede wszystkim społeczeństwo” – powiedział.
Powódź zalała teren aktywnych ukraińskich działań wojskowych w pobliżu linii frontu. Wojsko zamknęło dolną część tamy ze względów bezpieczeństwa.
„Rosja jest przewidywalna w swoich działaniach” – major. Serhij Cechocki, rzecznik ukraińskiej 59. brygady działającej w tym rejonie, powiedział w wywiadzie. „Ciągle robią to samo”.
Zarówno Ukraina, jak i Rosja wykorzystywały rzeki i ich przeprawy do blokowania postępów drugiej strony przez całą wojnę.
W pierwszych dniach wojny armia ukraińska wysadziła wrota tamy, aby zalać dolinę rzeki Irbin na północ od Kijowa, blokując drogę rosyjskim kolumnom czołgów do stolicy i kupując czas na przygotowanie obrony, ale wielu zalewając. Dziesiątki domów w okolicy.
We wrześniu ubiegłego roku siły rosyjskie wystrzeliły rakiety w tamę w pobliżu miasta Krzywy Róg w centralnej Ukrainie, co według ukraińskich urzędników było próbą usunięcia ukraińskich wojskowych przepraw pontonowych w dół rzeki Ingulets. Ukraina potrzebowała przepraw pontonowych, które były bombardowane przez rosyjską artylerię i bombardowania z powietrza, a kontratak ostatecznie doprowadził do wyparcia sił rosyjskich z miasta Chersoniu.
Aby pokazać wartość tamy jako celu wojskowego, Rosja wystrzeliła siedem swoich wyrafinowanych rakiet Iskander i Kinsel w kierunku wrót. Ale tylko jedna z dwóch śluz została uszkodzona, jak powiedzieli wówczas lokalni urzędnicy, a strajk stopniowo otwierał wodę ze zbiornika, zamiast niszczyć obie.
Przeprawy pontonowe poniżej nie zostały naruszone, ale poziom wody w rzece Ingulets podniósł się o dwa metry i zalał dzielnice w Grivy Rih.
Ukraiński rząd wielokrotnie ostrzegał przed ryzykiem zdetonowania przez Rosję dużej zapory wodnej na rzece Dniepr w celu skierowania wody ze zbiornika Chakowka. Ukraińscy urzędnicy twierdzą, że celem takiego uderzenia byłoby zalanie nadrzecznych społeczności i ukraińskich baz wojskowych w dole rzeki lub wywołanie sytuacji awaryjnej w elektrowni jądrowej Zaporoże, która czerpie wodę chłodzącą ze zbiornika.
Według ukraińskich urzędników siły rosyjskie okupujące wschodni brzeg rzeki w miejscu tamy Chakowka i kontrolujące śluzy już z niejasnych powodów manipulują poziomem wody w zbiorniku.
Zimą poziom wody w zbiorniku spadł do najniższego poziomu od czterech dekad, pozbawiając ukraińskie miasta zaopatrzenia w wodę w górnym biegu rzeki. W okresie obfitych wiosennych topnień śniegu rosyjskie wojsko pozwoliło na gromadzenie się wody do poziomów, które według ukraińskich urzędników zagrażały integralności tamy.
Dane wysokościomierza – który wykorzystuje satelity do pomiaru wysokości – został opublikowany w zeszłym tygodniu przez francuskiego dostawcę danych geodezyjnych Tia, wskazując, że poziom wody w zbiorniku osiągnął najwyższy poziom od 30 lat, zwiększając prawdopodobieństwo powodzi na tym obszarze i wskazując na brak regulacji.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.