Gdy Bryce Reiner, napastnik z kalifornijskiej szkoły średniej i zapolowy A&M z Teksasu, Braden Montgomery – dwóch z 10 najlepszych graczy według konsensusu – nadal zasiadali w składzie, drużyna Nationals zboczyła z kursu i wybrała Seavera Kinga, ultrawysportowanego, praworęcznego pałkarza. Na krótkim przystanku, na trzeciej bazie, a nawet na środku pola w profesjonalnej piłce.
Wybór ten wyróżnia się nie tylko tym, kogo Nats odrzucili, ale także ruchem, jaki zespół wykonał w weekend, wysyłając do Kansas City zastępcę Huntera Harveya w zamian za potencjalnego na trzecią bazę Kadena Wallace’a. , 39. wybór w dzisiejszym drafcie. Duże nie. Numer 39 stanowił konkurencyjny wybór zapewniający równowagę, co oznacza, że można było nim handlować, a drużyna królewska wykorzystała go do wzmocnienia swojej pozycji w obliczu niepowodzeń poza sezonem.
Dla Waszyngtonu nie jest to po prostu kolejny wybór pierwszego dnia, ale dodatkowe pieniądze z puli premii do rozdysponowania wśród najlepszych typów. Oczekuje się, że King odejdzie nieco później w rundzie 1, więc istnieje duża szansa, że Nationals zaoszczędzą trochę pieniędzy na kontrakcie z nim, co sprawi, że nie będzie to możliwe. Numery 39 i 44 (wybór Waszyngtonu w drugiej rundzie) krążą wokół. Z kolei Nats mogliby mieć dobrą okazję do pozyskania kolejnego gracza, który według przewidywań będzie w przedziale 20-30, z premią za przekroczenie slotu. Fascynujący wybór Mike’a Rizzo i spółki.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.