WASHINGTON, 5 maja (Reuters) – Wzrost liczby miejsc pracy w USA przyspieszył w kwietniu, podczas gdy wzrost płac solidnie wzrósł, co wskazuje na utrzymującą się siłę rynku pracy, która może utrzymać stopy procentowe na wyższym poziomie przez dłuższy czas, ponieważ Rezerwa Federalna walczy z inflacją.
Uważnie obserwowany raport o zatrudnieniu z Departamentu Pracy w piątek pokazał również, że stopa bezrobocia spadła do najniższego od 53 lat poziomu 3,4%. Choć dane za luty i marzec zostały nieco zrewidowane, rynek pracy tylko nieznacznie spowalnia. Sugeruje to, że gospodarka była jak dotąd dotknięta ostrymi warunkami kredytowymi, a karne podwyżki stóp procentowych przez bank centralny zwiększały ryzyko recesji.
„Stopy procentowe muszą zostać podniesione” – powiedział Sean Snaith, dyrektor Instytutu Prognoz Ekonomicznych na Uniwersytecie Centralnej Florydy. „Tego rodzaju siła na rynku pracy bardzo utrudnia bankowi centralnemu redukcję inflacji”.
Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło w zeszłym miesiącu o 253 000 miejsc pracy, ale w lutym i marcu gospodarka stworzyła o 149 000 mniej miejsc pracy niż wcześniej informowano. Wzrost liczby miejsc pracy wynosił średnio 290 000 miejsc pracy miesięcznie w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Ekonomiści ankietowani przez Reutera prognozowali wzrost wynagrodzeń do 180 tys.
Gospodarka musi tworzyć co miesiąc 70-100 tys. miejsc pracy, aby nadążyć za wzrostem liczby ludności w wieku produkcyjnym. Udział branż prywatnych dodających miejsca pracy wzrósł z 57% do 57,4%.
Większy niż oczekiwano wzrost płac może sygnalizować pewne wiosenne ożywienie w gospodarce po spowolnieniu aktywności w lutym i marcu.
Dane z tego tygodnia pokazały, że produkcja była najniższa od trzech lat, a wzrost sektora usług nieznacznie przyspieszył. Sprzedaż pojazdów silnikowych również przyspieszyła w zeszłym miesiącu.
Prezydent Joe Biden wykorzystał raport o zatrudnieniu, aby wezwać Kongres do podniesienia pułapu zadłużenia rządu federalnego w związku z przewidywaniami, że pieniądze wyczerpią się w czerwcu, co wyrządziłoby poważne szkody gospodarce.
„Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje ten kraj, po tym, przez co przeszliśmy, jest sfabrykowany kryzys” – powiedział Biden przed spotkaniem w sprawie inwestycji w USA. „To kryzys produkcyjny napędzany przez Republikanów MAGA w Kongresie”. MAGA to akronim sloganu „Make America Great Again” wygłoszonego przez byłego prezydenta Donalda Trumpa.
Rezerwa Federalna USA podniosła w środę swoją referencyjną stopę procentową o kolejne 25 punktów bazowych do przedziału 5,00-5,25%, sygnalizując, że może wstrzymać kampanię szybkiego zacieśniania polityki pieniężnej od lat 80. Bank centralny podniósł główną stopę procentową o 500 punktów bazowych od marca 2022 r.
Usługi profesjonalne i biznesowe dodały 43 000 miejsc pracy, przy czym sektor usług odpowiada za większość kwietniowego wzrostu zatrudnienia. Jednak tymczasowe zatrudnienie w usługach pomocy, uważane za prekursor przyszłego zatrudnienia, spadło zaledwie o 23 000 stanowisk i spadło o 174 000 w stosunku do szczytu w marcu 2022 r.
40 000 podwyżek płac w służbie zdrowia. Zatrudnienie w sektorze wypoczynku i hotelarstwa wzrosło o 31 000 miejsc pracy, głównie w restauracjach i barach. Zatrudnianie zwolniło w sektorze, który był głównym motorem wzrostu zatrudnienia.
Zatrudnienie w branży jest o 402 000 miejsc pracy niższe niż przed pandemią.
Płace w operacjach finansowych wzrosły o 23 000, podobnie jak kategoria stanowisk rządowych. Zatrudnienie w sektorze rządowym jest o 301 000 stanowisk niższe niż przed pandemią. Płace w przemyśle, sprzedaży detalicznej i budownictwie odbiły po spadku w marcu.
Raport wylał zimną wodę na oczekiwania rynków finansowych, że bank centralny zacznie w tym roku obniżać stopy procentowe. Dane o indeksie cen towarów i usług konsumpcyjnych za kwiecień, które zostaną opublikowane w najbliższą środę, dostarczą dodatkowych wskazówek na temat krótkoterminowej ścieżki polityki pieniężnej.
Akcje rosły na Wall Street. Dolar osłabił się w stosunku do koszyka walut. Wzrosły rentowności amerykańskich obligacji skarbowych.
Stałe podwyżki płac
Niektórzy ekonomiści twierdzą, że gromadzenie pracowników przez firmy po trudnościach ze znalezieniem pracowników po pandemii COVID-19 przyczynia się do silnego wzrostu zatrudnienia, który ma trwać co najmniej do czwartego kwartału.
Średnie zarobki godzinowe wzrosły w zeszłym miesiącu o 0,5% po wzroście o 0,3% w marcu. Płace wzrosły w kwietniu o 4,4% w ujęciu rocznym, po wzroście o 4,3% w marcu, zgodnie z innymi wskaźnikami, takimi jak wskaźnik kosztów zatrudnienia i wskaźnik płac Atlanta Fed. Wzrost płac był zbyt silny, aby sprostać 2% celowi inflacyjnemu banku centralnego.
Podczas gdy tydzień pracy pozostał niezmieniony i wyniósł 34,4 godziny, łączna liczba przepracowanych godzin wzrosła o 0,2%. Spowodowało to wzrost płac o 0,7%.
Wzrost wydajności biznesowej i wzrost liczby godzin na początku drugiego kwartału zapowiadały odbicie wydajności, która osiągnęła szczyt po pandemii w 2021 r., ale od tego czasu spada w ujęciu rok do roku. To pięć prostych kwartałów, najdłuższy taki odcinek, odkąd rząd zaczął śledzić serię w 1948 roku.
„Perspektywy wzrostu produktywności w drugim kwartale są dobre” – powiedział Brian Bethune, profesor ekonomii w Boston College. „To ograniczy jednostkowe koszty pracy, a wszystkie inne koszty powinny mieć pierwszy od wielu lat bezwzględny spadek. Perspektywy stopniowej inflacji w drugim i trzecim kwartale są nadal dobre”.
Zachęcające są dane z ankiety gospodarstw domowych, w której obliczono stopę bezrobocia. Wzrosła praca domowa, podczas gdy siła robocza nieco spadła.
Obniżyło to również stopę bezrobocia do 3,4%, osiągając najniższy poziom od 1969 r., w porównaniu z 3,5% w marcu. Stopa bezrobocia wśród czarnoskórych osiągnęła nowy rekord i wyniosła 4,7%.
Wskaźnik aktywności zawodowej, czyli odsetek Amerykanów w wieku produkcyjnym lub poszukujących pracy, pozostał na niezmienionym poziomie 62,6%. Ale odsetek osób w wieku od 25 do 54 lat wzrósł do najwyższego poziomu od 15 lat, wynoszącego 83,3%.
Wskaźnik zatrudnienia w wieku produkcyjnym do liczby ludności, będący miarą zdolności gospodarki do generowania zatrudnienia, wzrósł do 80,8%, najwyższego poziomu od maja 2001 r.
„Recesja jeszcze się nie zaczęła” – powiedział Steven Blitz, główny ekonomista USA w TS Lombard w Nowym Jorku.
Raport Lucii Muticani; Montaż przez Andreę Ricci
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.