Akcje wzrosły we wtorek przed kluczowym listopadowym raportem o inflacji z Wall Street i początkiem grudniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej.
Kontrakty terminowe związane ze średnią przemysłową Dow Jones zyskały 137 punktów, czyli 0,4%. Kontrakty terminowe na S&P 500 i Nasdaq-100 wzrosły odpowiednio o 0,4% i 0,5%.
Inwestorzy czekają na publikację Listopadowy raport o indeksie cen towarów i usług konsumpcyjnychi spodziewamy się oznak osłabienia inflacji. Ekonomiści ankietowani przez Dow Jones spodziewali się wzrostu o 0,3% w ujęciu miesięcznym lub 7,3% w skali rocznej. Byłby to spadek w porównaniu z październikowym 0,4% miesięcznym wzrostem i 7,7% rocznym wzrostem.
Wtorkowy raport o inflacji może odegrać kluczową rolę w decyzji Rezerwy Federalnej o kolejnej podwyżce stóp procentowych pod koniec dwudniowego posiedzenia politycznego w środę.
Handlowcy w większości wyceniali wzrost o 50 punktów bazowych, co stanowi niewielki spadek w porównaniu z poprzednimi czterema podwyżkami. Będą obserwować zaktualizowane prognozy gospodarcze i komentarze przewodniczącego Jerome’a Powella na konferencji prasowej w poszukiwaniu oznak możliwego skupienia się na polityce, gdy spowolnienie utrzymuje się na Wall Street.
Poniedziałkowe ruchy nocne nastąpiły po solidnej sesji dla wszystkich głównych średnich po ciężkim tygodniu. Dow Jones wzrósł o ponad 528 punktów, czyli 1,58%, podczas gdy S&P i Nasdaq wzrosły odpowiednio o 1,43% i 1,26%.
Wszystkie sektory S&P 500 zakończyły się wzrostami, na czele z akcjami energetycznymi, które rosły wraz ze wzrostem cen ropy.
„Myślę, że odzwierciedla to, czego oczekuje się w jutrzejszej wartości CPI i mam nadzieję, że Fed potwierdzi podwyżkę o 50 punktów bazowych w środę” – powiedział Kevin Phillips, partner w Bel Air Investment Advisors.
„Myślę, że rynek, podobnie jak wcześniej, opiera się moim zdaniem trochę za bardzo na jakimś rodzaju obrotu Fed, a dzisiejsze odbicie jest bardzo słabe”.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.