Główny Korespondent Piłkarski
Te ostatnie dziewięć minut, ostatnie chwile oczekiwania sięgające 56 lat, ciągnęły się i ciągnęły. Piłkarze Anglii zebrali ostatnie krople energii w swoich zmęczonych ciałach i rozdali je wszystkie, ale potwierdzili, że coś jest nie tak.
W międzyczasie fani Anglii, około 87 000 osób na Wembley, gwizdali i robili tyle hałasu, ile tylko mogli, szukając jakiejś akcji przemieszczenia, aby czas upłynął trochę szybciej, trochę bardziej znośnie. Czekali i czekali, aż w końcu było po wszystkim. Anglia była ostatnim mistrzem Europy. Anglia wreszcie stała się czymś mistrzem.
Nie było to szczególnie ładne i ostatecznie cel, jakim było pokonanie zdecydowanego oporu Niemiec, po raz trzeci, o który poprosiła Chloe Kelly w dogrywce, był decydującym aktem finału Mistrzostw Europy. I czasami brutalny.
Nikogo to nie obchodzi i oczywiście nie muszą. To był kamień milowy, który nigdy nie został przyznany angielskiej drużynie piłki nożnej kobiet, z wyjątkiem żadnej angielskiej drużyny piłkarskiej od 1966 roku. Anglia ma swoją koronę, a jej mądrość – podobnie jak piosenka – piłka nożna wreszcie wróciła do domu.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.