GAZA, 30 października (Reuters) – Palestyńczycy w północnej Strefie Gazy zgłosili w poniedziałek wcześnie rano ciężkie ataki powietrzne i artyleryjskie, gdy wojska izraelskie wkroczyły do enklawy z ofensywą lądową wspieraną przez czołgi, co wywołało międzynarodowe wezwania do ochrony ludności cywilnej.
Izraelskie naloty uderzyły w obszary w pobliżu szpitali Shifa i al-Quds w Gazie, a palestyńscy bojownicy starli się z siłami izraelskimi w strefie przygranicznej na wschód od Khan Younis, podają palestyńskie media.
Ani Hamas, ani izraelskie wojsko nie skomentowali poniedziałkowych porannych starć. Reuters nie mógł potwierdzić tych doniesień.
Do wybuchów doszło kilka godzin po tym, jak Izrael opublikował zdjęcia czołgów na Zachodnim Brzegu, wzdłuż granicy palestyńskiej, sygnalizując możliwą próbę okrążenia głównego miasta Gazy.
Niektóre zdjęcia opublikowane w Internecie pokazują izraelskich żołnierzy machających izraelską flagą w głębi Gazy. Reuters nie był w stanie zweryfikować tych zdjęć.
W izraelskiej samozwańczej „fazie drugiej” trzytygodniowej wojny przeciwko wspieranym przez Iran bojownikom Hamasu siły, które odcięły Palestyńczyków, działały w ciemności i były w dużej mierze osłonięte przed wzrokiem opinii publicznej przez przerwy w dostawie prądu telekomunikacyjnego.
W niedzielę wydawało się, że przerwy w połączeniach telefonicznych i internetowych ustały, ale izraelskie naloty ponownie przerwały usługi internetowe i telefoniczne w częściach północnych obszarów enklawy, gdzie znajdują się centra dowodzenia Hamasu, powiedział dostawca usług telekomunikacyjnych Baltel. Awarie te poważnie utrudniły akcję ratunkową dla ofiar izraelskich zapór.
Strajki w pobliżu szpitali ogłoszono po tym, jak w niedzielę Palestyński Czerwony Półksiężyc poinformował, że otrzymał ostrzeżenia od władz izraelskich, aby natychmiast ewakuować szpital Al-Quds, w którym przebywa około 14 000 osób.
Izrael oskarżył Hamas o zlokalizowanie centrów dowodzenia i innej infrastruktury wojskowej w szpitalach w Gazie, czemu grupa zaprzecza.
Urzędnicy palestyńscy twierdzą, że w szpitalu Shifa schroniło się około 50 000 osób i są zaniepokojeni izraelskim zagrożeniem dla tego obiektu.
Izrael zaostrzył blokadę i bombardował Gazę, odkąd bojownicy Hamasu przekroczyli granicę z Izraelem 7 października. Izraelscy urzędnicy twierdzą, że bojownicy zabili około 1400 osób i wzięli co najmniej 239 zakładników.
Wzywa do zawieszenia
Nasilenie ataków Izraela zbiegło się w czasie z rosnącym międzynarodowym wołaniem o „humanitarną pauzę” w celu umożliwienia pomocy.
W niedzielę, za pośrednictwem Kataru, kontynuowano rozmowy między Izraelem a Hamasem, jak poinformowało Reuters źródło zbliżone do rozmów, i obejmowały dyskusje na temat uwolnienia zakładników.
Hamas chce pięciodniowej humanitarnej przerwy w izraelskich operacjach, aby umożliwić dostawę broni i paliwa do oblężonej Strefy Gazy w zamian za uwolnienie przez bojowników wszystkich przetrzymywanych cywilów jako zakładników, podało źródło pod warunkiem zachowania anonimowości.
Według izraelskiego rządu ponad połowa zakładników Hamasu posiada zagraniczne paszporty z 25 krajów, w tym 54 obywateli Tajlandii.
W poniedziałek Rada Bezpieczeństwa ONZ ma przeprowadzić odprawę na temat sytuacji humanitarnej w Gazie. W ciągu ostatnich dwóch tygodni liczący 15 członków organ poniósł czterokrotnie porażkę, ale licząca 193 członków Rada ONZ ds. W piątek Zgromadzenie Ogólne przeważającą większością głosów opowiedziało się za wezwaniem do natychmiastowego humanitarnego zawieszenia broni.
Biały Dom poinformował, że prezydent USA Joe Biden wezwał w niedzielę premiera Izraela Benjamina Netanjahu do ochrony ludności cywilnej w Gazie oraz „natychmiastowego i znacznego zwiększenia napływu pomocy humanitarnej” do oblężonej enklawy przybrzeżnej.
Biały Dom oświadczył osobno, że Biden i prezydent Egiptu Abdel Fattah al-Sisi zobowiązali się do znacznego przyspieszenia napływu pomocy do Gazy od niedzieli.
Pułkownik Elad Goran z COGAT, izraelskiej agencji ministerstwa obrony współpracującej z Palestyńczykami, powiedział, że Izrael zezwoli na dramatyczne zwiększenie pomocy dla Gazy w nadchodzących dniach i że palestyńska ludność cywilna powinna przenieść się do „strefy humanitarnej” na południu małej terytorium.
Służby medyczne w Strefie Gazy, która liczy 2,3 miliona mieszkańców, podały w niedzielę, że zginęło 8005 osób, w tym 3324 nieletnich.
Biuro medialne kierowanego przez Hamas rządu w Gazie podało, że od wybuchu konfliktu zginęło 116 lekarzy i 35 dziennikarzy.
Reuters nie był w stanie niezależnie zweryfikować tych danych.
Izrael obiecał zniszczyć Hamas, co według niego wymaga ciągłych ofensyw lądowych wokół i pod miastem Gaza, gdzie bojownicy mają rozległą sieć podziemnych bunkrów.
Istnieją również obawy, że w regionie może rozprzestrzenić się wojna w Gazie, w tym w Libanie, gdzie strzelają izraelscy żołnierze i wspierana przez Iran grupa Hezbollah.
Konflikt wywołał masowe demonstracje na całym świecie poparcia dla Palestyńczyków. W niedzielę kilka tysięcy osób zebrało się w Bejrucie, aby okazać solidarność ze Strefą Gazy.
W niedzielę setki antyizraelskich demonstrantów zaatakowało rosyjskie lotnisko w Dagestanie, gdzie przyleciał samolot z Izraela, co zmusiło rosyjskie siły bezpieczeństwa do zamknięcia lotniska i przekierowania lotów do czasu oczyszczenia demonstrantów. Incydent skłonił Izrael do wezwania Moskwy do ochrony Izraelczyków i Żydów w Rosji.
Doniesienia Nidala al-Mughrabiego, Jamesa Mackenziego, Dana Williamsa i Jonathana Landaya; Autor: David Lauder; Montaż: Stephen Coates
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.