Po zmaganiach ze znalezieniem wystarczającej liczby akumulatorów i innych komponentów przez ostatnie dwa lata, producenci samochodów w końcu zaczynają produkować dużą liczbę samochodów elektrycznych i ciężarówek. W tym roku do salonów trafi ponad 30 nowych modeli.
Teraz potrzebują więcej klientów.
Podczas gdy sprzedaż pojazdów elektrycznych rośnie — w drugim kwartale wzrosła o około 48 procent w porównaniu z rokiem poprzednim — nie rośnie tak szybko, jak liczba pojazdów zjeżdżających z linii montażowych. A zapasy niesprzedanych pojazdów zaczęły się piętrzyć.
Według firmy badawczej Cox Automotive, na parkingach dealerów stoi ponad 90 000 samochodów i ciężarówek zasilanych akumulatorami, ponad czterokrotnie więcej niż rok temu. Przy obecnym tempie sprzedaży potrwa to 103 dni, w porównaniu do 50 dni dla całej branży.
Producenci przeżywają moment „pola marzeń”, powiedział Jonathan Gregory, starszy kierownik ds. wywiadu ekonomicznego i branżowego w Cox. „Zbudowali inwentarz pojazdów elektrycznych, ale teraz czekają na kupujących”.
Biorąc pod uwagę tę niezrównoważoną podaż i popyt, producenci samochodów obniżają ceny i oferują więcej ofert. W poniedziałek Ford Motor Company obniżył ceny swojego elektrycznego pickupa F-150 Lightning z 6 000 USD do prawie 10 000 USD, czyli o 17 procent w niektórych wersjach. Firma oferuje dyskontowe stopy procentowe w zakresie od 1,9 procent do 3,9 procent w przypadku niektórych pożyczek na zakupy Lightning.
Ruchy te następują po kilku rundach obniżek cen Tesli, dominującego sprzedawcy samochodów elektrycznych. Obniżki cen Tesli skłoniły Forda do obniżenia cen swojego elektrycznego samochodu sportowo-użytkowego Mustang Mach-E, chociaż nie przywrócił on zapasów Mach-E do poziomu sprzedaży.
Pod koniec czerwca dealerzy Forda mieli na stanie 16 400 egzemplarzy tego modelu – o 2000 więcej niż sprzedali w pierwszych sześciu miesiącach roku.
Chociaż wielu konsumentów wyraziło zainteresowanie pojazdami elektrycznymi, często nie są oni gotowi do zakupu. Wiele osób odstraszyły wysokie ceny samochodów elektrycznych i czekają, aż nie będą droższe od porównywalnych modeli benzynowych – co mogłoby przyspieszyć ostatnie obniżki cen.
Inni nabywcy samochodów mają obawy, jak daleko te samochody i ciężarówki mogą przejechać na pełnym naładowaniu. Wiele dostępnych obecnie modeli wymaga doładowania po przejechaniu od 200 do 250 mil. Niepewność co do znalezienia stacji ładowania i czasu ładowania pojazdów może niektórych zniechęcać.
Glenn Stapp, osobisty trener z White Plains w stanie Nowy Jork, powiedział, że chciałby kupić samochód hybrydowy lub w pełni elektryczny ze względu na potencjalne korzyści dla środowiska i oszczędności w kosztach paliwa. Ale jego Toyota Corolla z 2014 roku pojawi się na rynku dopiero w Conks.
„Moja zasada posiadania samochodów polega na tym, że jeżdżę nimi, dopóki nie są już zdatne do użytku” – powiedział. To nie potrwa kilka lat; Jego Corolla była prowadzona i przebiega dobrze poniżej 100 000 mil.
Sprzedaż drogich luksusowych modeli, segmentu rynku, który obejmuje takie marki jak Tesla, Mercedes-Benz, BMW, Porsche i Lucid Motors, była szczególnie powolna. Wiele z tych samochodów kosztuje od 75 000 do 160 000 USD.
„Myślę, że było dużo szumu wokół pojazdów elektrycznych, a ludzie przeprowadzili badania i zdali sobie sprawę, że są to pojazdy premium i nie są tanie”, powiedział Rick Rickard, prezes Rickard Automotive, który jest właścicielem dziewięciu nowych salonów samochodowych w Dublinie. Ohio „I jest jakieś odosobnienie”.
Przez ponad dwa miesiące ciężarówka pana F-150 Lightning Platinum była wystawiona na sprzedaż za 92 000 USD w rodzinnym salonie Forda. — powiedział Ryszard. „Rok temu byłby już sprzedany” – powiedział.
Inna grupa pojazdów elektrycznych walcząca o znalezienie nabywców to taka, która kwalifikuje się do federalnej ulgi podatkowej w wysokości 7500 USD na mocy ambitnego prawa prezydenta Bidena dotyczącego zmian klimatu, ustawy o redukcji inflacji. Kredyt jest dostępny tylko dla samochodów montowanych w Ameryce Północnej i obejmuje określony procent materiałów akumulatorowych z tego regionu lub od partnerów handlowych z USA.
Oprócz tych ograniczeń, elektryczne sedany muszą być sprzedawane za 55 000 USD lub mniej, a SUV-y, pickupy i furgonetki muszą być sprzedawane za 80 000 USD lub mniej.
Kupując ciężarówki Ford Lightning, kupujący kwalifikują się do kredytu w wysokości 7500 USD, a firma planuje sprzedać więcej pickupów w nadchodzących miesiącach. W tym roku firma tymczasowo wstrzymała produkcję, aby zmodernizować linię montażową i zwiększyć produkcję. Firma spodziewa się, że do jesieni Rouge Electric Vehicle Center w pobliżu Detroit będzie w stanie wyprodukować 150 000 Lightningów rocznie, co potroi obecne moce produkcyjne.
Decyzja firmy o obniżeniu cen może mieć również związek z rosnącą konkurencją w branży pojazdów elektrycznych. Tesla rozpoczęła produkcję bardzo opóźnionego pickupa Cybertruck, a General Motors powiedział w sobotę, że wkrótce zacznie oferować elektryczną wersję ciężarówki Chevrolet Silverado.
Ford rozpoczął produkcję Lightninga wiosną 2022 roku i kilkakrotnie podniósł cenę o łącznie 20 000 USD, powołując się na rosnące koszty surowców do akumulatorów. W tamtym czasie popyt przewyższał produkcję Forda, a niektórzy dealerzy żądali tysięcy dolarów więcej niż sugerowana cena detaliczna firmy.
„Krótko po wprowadzeniu F-150 Lightning, gwałtownie rosnące koszty materiałów, ograniczenia dostaw i inne czynniki podniosły cenę ciężarówki EV dla Forda i naszych klientów” – powiedział Marin Gajaja, dyrektor ds. klientów w dziale pojazdów elektrycznych producenta samochodów. w oświadczeniu. „Nieustannie pracujemy w tle, aby poprawić dostęp do niższych cen i skrócić czas oczekiwania dla naszych klientów”.
Decyzja firmy o obniżeniu cen zaniepokoiła inwestorów, którzy obawiali się, że zaszkodzi to zyskom Forda, powodując spadek kursu akcji o 6 procent w poniedziałek.
Ford powiedział, że model Pro F-150 Lightning kosztuje teraz 49 995 USD, co oznacza obniżkę o 9 979 USD. Model XLT 312A z rozszerzoną baterią kosztuje 8 879 USD, obniżony do 69 995 USD. Topowy model Platinum Extended będzie sprzedawany za 91 995 USD, czyli o 6 079 USD mniej niż cena z zeszłego tygodnia.
W wyniku obniżek cen większość modeli Lightning kosztuje mniej niż 80 000 USD, co kwalifikuje je do federalnej ulgi podatkowej w wysokości 7500 USD.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.