Podczas krótkiej podróży do Pekinu w niedzielę i poniedziałek Tesla sfinalizowała szereg porozumień z organami regulacyjnymi i chińską firmą zajmującą się sztuczną inteligencją, a dyrektor generalny producenta samochodów Elon Musk umożliwił firmie dostarczenie najnowocześniejszego oprogramowania do jazdy autonomicznej. W samochodach w Chinach.
Tesla napotkała dwie przeszkody, aby zapewnić najnowszy poziom autonomicznej jazdy, który nazywa nadzorowaną, pełną samodzielnością. Wymaga zgody chińskich organów regulacyjnych, które kwestionują, czy firma podjęła wystarczające środki ostrożności w celu ochrony danych. A to wymaga dostępu do map o bardzo wysokiej rozdzielczości na terenie całego kraju.
Pan. Moment wizyty Muska jest niezwykły. Przybył do Chin kilka dni po odkryciu technologii autonomicznej jazdy i sztucznej inteligencji kluczowych dla przyszłości Tesli. Tesla to nie tylko firma samochodowa, panie. W zeszłym tygodniu Musk powiedział inwestorom: „Powinniśmy być uważani za firmę zajmującą się robotyką AI”.
W oświadczeniu opublikowanym w piątek m.in. Zapewnienie Muskowi bardzo potrzebnego zwycięstwa.
Pan. W niedzielę rano Musk poleciał prywatnym odrzutowcem do Pekinu i natychmiast spotkał się z premierem Li Qiangiem, drugim po Xi Jinpingu urzędnikiem Chin. Pan. Li jest wieloletnim sojusznikiem Muska, który, gdy pełnił funkcję sekretarza Partii Komunistycznej w Szanghaju, pomógł Tesli w budowie największej fabryki samochodów firmy.
Powiązane z rządem Chińskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów ogłosiło później, że Tesla i pięciu innych chińskich producentów samochodów otrzymało zgodę władz i stowarzyszenia na wprowadzenie środków ochrony danych w dziesiątkach modeli samochodów. Zakazuje także producentom samochodów w Chinach używania oprogramowania, które może rozpoznać twarz osoby znajdującej się poza pojazdem. Systemy autonomiczne wykorzystują kamery do prowadzenia pojazdów.
Samochody obejmują Model 3 i Model Y Tesli. Pięciu chińskich producentów to BYD, dominujący chiński producent pojazdów elektrycznych i główny globalny rywal Tesli, oraz Neo, wieloletni gracz w chińskim przemyśle samochodowym.
Tesla od trzech lat prowadzi w Szanghaju centrum danych, które przetwarza obszerne dane gromadzone podczas poruszania się po drogach tego kraju samochodów sprzedawanych w Chinach. W ostatnich latach Chiny zaostrzyły swoje przepisy dotyczące ochrony danych, aby ściśle kontrolować informacje opuszczające kraj.
Według osoby zaznajomionej z umową, która nie była upoważniona do wypowiadania się publicznie, Tesla zawarła również odrębną umowę z Baidu, jedną z największych chińskich firm technologicznych, na uzyskanie map jezdni w wysokiej rozdzielczości. Samochody Tesli w Chinach od czterech lat korzystają z aplikacji Baidu Maps do podstawowej nawigacji, wskazując kierowcom, gdzie mają skręcić, ale nigdy wcześniej nie miały dostępu do map o wysokiej rozdzielczości.
Baidu jest jedną z około 20 chińskich firm, które posiadają niezbędne referencje od chińskiego rządu umożliwiające dostęp do danych mapowych o wysokiej rozdzielczości. Producenci samochodów zmuszeni są albo współpracować z jedną z tych firm, albo, jak robiła to dotychczas Tesla, w dużym stopniu polegać na kamerach w swoich pojazdach, aby generować własne mapy.
Szczegóły dotyczące tego, co Tesla zgodziła się zrobić w zamian za rekomendacje, nie były od razu dostępne w poniedziałek. Chiny mają długą historię namawiania międzynarodowych firm do dzielenia się istotną technologią w zamian za dostęp do ich rynku. Chiński rząd upiera się jednak, że nie zmusza zagranicznych firm do przekazywania tajemnic handlowych i zapewnia administrację Trumpa, że tak się nie stanie.
Akcje Tesli wzrosły w poniedziałek na wieść o zatwierdzeniach w Chinach. W zeszłym tygodniu firma podała, że jej zysk spadł o 55 procent w pierwszych trzech miesiącach roku, a przychody o 9 procent. Kilka dni temu Tesla ogłosiła, że zwalnia 10 procent swojej siły roboczej na całym świecie, czyli około 14 000 pracowników.
Ponieważ chińscy producenci samochodów wprowadzają w tym roku więcej własnych modeli samochodów elektrycznych, Tesla zwiększa możliwości autonomicznej jazdy, wprowadzając do samochodów więcej funkcji niż inni producenci samochodów, pomimo obaw organów regulacyjnych i ekspertów ds. bezpieczeństwa co do możliwości tej technologii.
Tesla oferuje już w USA tak zwaną „w pełni nadzorowaną jazdę autonomiczną”. Firma pobiera 99 dolarów miesięcznie za modernizację samochodów Tesli za pomocą autopilota lub zaawansowanych autonomicznych systemów wspomagania kierowcy.
Najwyższy organ regulacyjny ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego w Stanach Zjednoczonych powiedział w piątek, że bada wycofanie z rynku automatycznego systemu wspomagania kierowcy Tesli, ponieważ firma nie robi wystarczająco dużo, aby zapewnić, że kierowcy będą uważni podczas korzystania z tej technologii.
Organ regulacyjny, Krajowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, stwierdziła, że tak Co najmniej 29 wypadków śmiertelnych Styczeń 2018 r. – sierpień 2023 r. obejmuje autopilota i pełną samodzielną jazdę. W analizie nie oceniono, czy liczba zgonów byłaby wyższa czy niższa, gdyby ludzie prowadzili pojazdy bez tych systemów. Według Agencji Bezpieczeństwa Drogowego technologia stosowana przez innych producentów samochodów skuteczniej zapewnia kierowcy uwagę.
Użycie przez Teslę terminu „Autopilot” „może skłonić kierowców do przekonania, że Autopilot ma większe możliwości niż w rzeczywistości i może skłonić kierowców do nadmiernego polegania na automatyzacji” – stwierdziła firma.
Agencja prowadzi także dochodzenie w sprawie dwóch śmiertelnych wypadków z udziałem systemu Bluecruise firmy Ford Motor, który umożliwia kierowcom zdjęcie rąk z kierownicy na wielu amerykańskich autostradach.
Chiny umierają także z powodu błędów popełnianych przez samochody autonomiczne oferowane obecnie przez kilka chińskich firm i Teslę. Jednak wypadki z udziałem człowieka są często tematem wirusowych filmów wideo w Chinach, co podsyca popularne przekonanie, że samochody autonomiczne mogą być bezpieczniejsze.
Joy Tang Badania przyczyniły się.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.