10:09 ET, 6 czerwca 2023 r
Zakwestionował jej skargi na artykuł informujący, że Harry został ojcem chrzestnym
Elżbieta Cook/PA/AP
Książę Harry sprzeciwił się artykułowi z 20 kwietnia 2003 roku, opublikowanemu przez należącą do MGN gazetę People, zatytułowanym „Dojrzały Harry jest ojcem chrzestnym”. W artykule podano, że Harry został poproszony o zostanie ojcem chrzestnym syna Harry’ego Legh-Borke (byłej niani Harry’ego, brata Dickie’go).
W artykule napisano, że żona Legg-Borke, Iona, zgodziła się, że Harry jest „wystarczająco duży, by sobie z tym poradzić”, a ojciec księcia, Karol, był „pochłonięty” tym pomysłem i myślał, że to go „zmusi”.
„To prawda, że poproszono mnie o zostanie ojcem chrzestnym, ale znowu nie mam pojęcia, skąd te komentarze. Tego rodzaju prywatne sprawy nie są dobrowolnie ujawniane publicznie i zwykle ujawniane są tylko podczas chrztu, jeśli prasa to opisuje” – napisał Harry w swoim zeznaniu jako świadek.
Podczas przesłuchania Green wskazał Harry’emu, aby zacytował Legge-Bourke w artykule o „dostępności i wyluzowaniu” księcia.
13 kwietnia 2003 roku Green pokazał Harry’emu artykuł na ten sam temat, który został opublikowany tydzień wcześniej w Sunday Telegraph. Wcześniejszy artykuł zawierał te same cytaty z Legh-Borg.
Green zasugerował, że pokazywał „informacje, które były publicznie dostępne za pośrednictwem Sunday Telegraph”, zanim pojawił się w artykule People, na który narzekał Harry.
— Widzę podobieństwa między tymi dwoma artykułami — powiedział Harry.
Harry powiedział w swoim zeznaniu jako świadek: „Rozsądnie jest założyć, że ludzie mieli środki do włamania się do Dickie i jej męża i mogli to robić nadal. Teraz uważam, że w ten sposób powstał ten artykuł lub był sposobem na uzyskanie dodatkowych informacje do artykułu po tym, jak pojawił się gdzie indziej”.
Ale Green dostarczył dowód faktury wykazującej płatność w wysokości 200 funtów dla freelancera, Chrisa Murphy’ego. Green zasugerował, że Murphy mógł napisać historię do Sunday Telegraph przed wysłaniem jej do wiadomości publicznej.
Green zapytał Harry’ego, czy może to wskazywać na „nielegalne zbieranie informacji”. Książę powiedział, że myśli.
Harry został poproszony o wyjaśnienie, czy jego zeznania zostały napisane przez niego, czy też dla niego przez jego zespół prawny.
– Napisałem cały raport – odpowiedział Harry.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.