Adwokaci Donalda Trumpa oświadczyli, że chcą złożyć wniosek o unieważnienie procesu, wdając się w długą debatę z sędzią Arthurem Engronem, pod warunkiem wydania nakazu milczenia na temat tego, jak poprawić zachowanie autora.
„Powinniśmy przynajmniej zająć się tą sprawą” – powiedział prawnik Trumpa, Chris Kiss.
Początkowo Engoron powiedział prawnikom Trumpa, że nie powinni składać wniosku, w którym pojawia się wzmianka o jego pracownikach, twierdząc, że wydał nakaz milczenia, aby ich chronić.
„Jestem w 1000% pewien, że nie masz prawa ani powodu narzekać na moją tajną komunikację” – powiedział Engoren.
Prawnicy Trumpa skarżyli się, że Engoron przekazywał notatki swojemu urzędnikowi, twierdząc, że jest to oznaka stronniczości w śledztwie, i wzywając Engorona do ponownego rozważenia.
„Nie możesz z szacunkiem odrzucić tego, zanim go zobaczysz” – powiedział Kiss.
Prawniczka Trumpa, Alina Huba, powiedziała sędziemu: „Oczywiście pójdzie na unieważnienie procesu i to jest część planu”.
„Chcemy mieć okazję usłyszeć rzeczy, których wcześniej nie słyszano” – powiedział Hubba.
Po naradzie ze swoim urzędnikiem Engoron zmienił kurs i powiedział, że prawnicy Trumpa mogą złożyć wniosek, poprosił jednak, aby sporządzono to na piśmie.
Kiedy uzgodnili sposób działania, Engoron zażartował: „Wiedziałem, że to będzie święto miłości, sądząc po tym, jak to wyglądało”.
Podczas wymiany zdań Trump odchylił się na krześle przy biurku ochrony.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.