19 września (Reuters) – We wtorek ceny ropy naftowej wzrosły czwartą sesję z rzędu, w miarę jak słabnące wydobycie z łupków w USA wzbudziło dalsze obawy o niedobory dostaw wynikające z przedłużających się cięć wydobycia przez Arabię Saudyjską i Rosję.
Globalny benchmark cen ropy naftowej Kontrakty terminowe na ropę Brent wzrosły o 41 centów, czyli 0,43%, do 94,84 dolarów za baryłkę do godziny 07:51 GMT. Po wyrównaniu wzrostów o 1 dolara, kontrakty terminowe na ropę naftową US West Texas Intermediate wzrosły o 92 centy, czyli 1,01%, do 92,40 dolarów.
Ceny rosły przez trzy tygodnie z rzędu, a oba benchmarki są blisko najwyższych poziomów od 10 miesięcy.
Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (EIA) podała w poniedziałek, że produkcja ropy naftowej w USA z głównych obszarów wydobycia łupków spadnie do 9,393 mln baryłek dziennie (bpd) w październiku, co będzie najniższym poziomem od maja 2023 r. Minęły trzy kolejne miesiące.
Szacunki te pojawiły się po tym, jak Arabia Saudyjska i Rosja przedłużyły w tym miesiącu łączne cięcia dostaw o 1,3 mln baryłek dziennie do końca roku.
Ceny wspierają ograniczona podaż i czynniki techniczne, powiedział Kelvin Wong, starszy analityk rynku w OANDA w Singapurze.
„(Istnieje) utrzymujący się krótkoterminowy wzrost kontraktów terminowych na ropę WTI, podczas gdy poprzednio nastąpił spadek o 5-dniową średnią kroczącą z 29 sierpnia… (To) odgrywa obecnie kluczową rolę w perspektywie krótkoterminowej. Wsparcie około 89,90 dolarów za baryłkę” – zauważył Wong.
Wskazując na zmienność po poniedziałkowych przemówieniach dyrektora generalnego Saudi Aramco Amina Nassera i ministra energii Arabii Saudyjskiej, analitycy National Australia Bank napisali w notatce klienta: „Wzrost cen ropy na wykupionym terytorium czyni rynek podatnym na korektę.
Dyrektor generalny Aramco obniżył długoterminowe prognozy popytu firmy, przewidując obecnie, że światowy popyt osiągnie 110 milionów baryłek dziennie do 2030 r., w porównaniu z wcześniejszymi szacunkami na poziomie 125 milionów baryłek dziennie.
Minister energetyki Arabii Saudyjskiej, książę Abdulaziz bin Salman, bronił w poniedziałek cięć OPEC+ w dostawach ropy, twierdząc, że międzynarodowe rynki energii potrzebują łagodniejszych regulacji, aby ograniczyć zmienność, ostrzegając jednocześnie przed niepewnością co do chińskiego popytu, europejskiego wzrostu gospodarczego i działań banku centralnego w walce z inflacją.
W tym tygodniu mają zostać podjęte decyzje w sprawie stóp procentowych przez banki centralne w USA, Wielkiej Brytanii, Japonii, Szwecji, Szwajcarii i Norwegii.
To „w niczym nie uspokoi nerwów, ponieważ konflikt trwa przy znacznie zmniejszonej podaży i niezbyt uspokajających perspektywach gospodarczych” – powiedział Thomas Varga z PVM Energy.
Doniesienia Paula Karstena, Stephanie Kelly w Nowym Jorku i Andrew Haileya w Pekinie; Montaż: Kirsten Donovan i Jason Neely
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.