Porwanie Kurigi: Nigeryjscy studenci porwani przez bezpłatny gang

  • Autor: Yusuf Akinbelu
  • BBC News, Lagos

Źródło obrazu, Armia Nigerii

Tytuł Zdjęcia,

Uczniowie, niektórzy widziani tutaj po zwolnieniu, byli na placu apelowym na terenie kampusu szkolnego, kiedy wjechali bandyci.

Nigeryjscy studenci porwani przez bandytów w północno-zachodnim mieście Kuriga na początku tego miesiąca zostali uwolnieni „bez szwanku” – twierdzą urzędnicy.

Gubernator stanu Kaduna Uba Sani powiedział, że udało się ich uratować dzięki odwadze sił bezpieczeństwa.

Władze szkolne podały, że schwytano ponad 280 dzieci, ale wojsko twierdzi, że uwolniono 137 zakładników.

Stwierdzono, że do przesunięcia doszło we wczesnych godzinach niedzielnego poranka, na kilka dni przed ostatecznym terminem wykupu.

Urzędnicy na razie nie komentują różnic w liczbach.

Już wcześniej zakładnikom udawało się uciec porywaczom podczas kilkudniowych wędrówek do leśnych kryjówek.

Wyższy urzędnik rządowy, który nie chciał pozostać anonimowy, powiedział BBC Hausa, że ​​jeden z nauczycieli zabranych z Kurigi zmarł w niewoli. Łącznie grupa trwała 17 dni.

W ostatnich latach gangi handlarzy ludźmi, zwane bandytami, porwały tysiące ludzi, szczególnie na północnym zachodzie kraju.

Pomimo ogólnego spadku liczby takich ataków w ciągu ostatniego roku, w tym miesiącu w północnej Nigerii doszło do sześciu masowych porwań.

Porywacze są zwykle uwalniani po zapłaceniu okupu.

Porywacze zażądali 690 000 dolarów (548 000 funtów) za uwolnienie dzieci Kuriga w wieku od ośmiu do 15 lat. Rząd oświadczył, że nie zapłaci żadnego okupu.

„To naprawdę szczęśliwy dzień” – stwierdził gubernator Sani w oświadczeniu, w którym pochwalił prezydenta Nigerii Bolę Tinubu za dopilnowanie, aby uprowadzone dzieci „wyszły na wolność bez szwanku”.

Rzecznik armii, generał dywizji Edward Buba, powiedział, że w stanie Zamfara, który graniczy z Kaduną na północnym zachodzie, uratowano 76 dziewcząt i 61 chłopców.

Armia opublikowała także zdjęcia przedstawiające niektórych chłopców siedzących w zakurzonych i zmęczonych autobusach.

Źródło w siłach bezpieczeństwa poinformowało agencję informacyjną Reuters, że uczniów wypuszczono do lasu i zabrano do Kaduny na badania lekarskie, po czym pozwolono im spotkać się z rodzinami.

Do masowego porwania doszło rankiem 7 marca podczas spotkania w siedzibie gimnazjum i liceum.

Według świadków uczniowie byli na miejscu zbiórki około godziny 08:30 (07:30 GMT), kiedy kilkudziesięciu uzbrojonych mężczyzn wjechało na motocyklach, zabierając ostatecznie 187 uczniów ze szkoły średniej i 125 z miejscowej szkoły podstawowej. Nie jest jasne, ilu nauczycieli zostało porwanych. Później wróciło dwudziestu pięciu uczniów.

W wyniku ostrzału dokonanego przez bandytów zginął 14-letni uczeń.

Uważa się, że większość porwań w północno-zachodniej Nigerii jest dziełem gangów przestępczych pragnących zarobić pieniądze na okupach.

Próbując powstrzymać rozwijający się i dochodowy przemysł przemytniczy w Nigerii, przyjęto kontrowersyjną ustawę, która będzie kryminalizować zapłatę okupu w 2022 r. Grozi mu co najmniej 15 lat więzienia, chociaż nie dokonano jeszcze żadnych aresztowań.

Na początku tego roku rodzina grupy sióstr uprowadzonych w stolicy Abudży zaprzeczyła doniesieniom policji, jakoby siły bezpieczeństwa uratowały dziewczynki, i stwierdziła, że ​​nie mają innego wyjścia, jak tylko zapłacić okup.

W 2014 r. na całym świecie doszło do oburzenia, gdy bojownicy Boko Haram uprowadzili 300 dziewcząt w mieście Chibok w północno-wschodniej Nigerii.

Większość ofiar została już wypuszczona lub uciekła, ale dziesiątki pozostają nieznane.

W sobotę wojsko oświadczyło, że uratowało 17 uczniów i dziewczynkę, które zostały uprowadzone kilka dni po ataku Kurigi na szkołę w Sokoto na północnym zachodzie.

Możesz być zainteresowanym także tym:

READ  Oto moment, w którym nowa sieć Google Find My Device zostanie udostępniona na całym świecie —

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *