Argentyńscy peroniści zyskali w sondażach, co przypieczętowało drugą turę z ekstremalnym przebiegiem

BUENOS AIRES, 22 października (Reuters) – Argentyny Rządząca koalicja peronistów przeciwstawiła się oczekiwaniom zorganizowania wyborów powszechnych w kraju w niedzielę, przygotowując grunt pod spolaryzowaną drugą turę głosowania w przyszłym miesiącu pomiędzy ministrem gospodarki Sergio Massą a skrajnie prawicowym libertariańskim ekstremistą Javierem Mili.

Massa zdobył 36,6% głosów, ponad 30% przewagi nad Millay, podczas gdy konserwatywna Patricia Bulrich pozostała z wynikiem 23,8% przy przeliczeniu 98% głosów, co przeczyło przedwyborczym sondażom, które przewidywały zwycięstwo libertarian.

Pomimo zaskakującej siły peronistów, którzy nadzorują inflację sięgającą trzycyfrowej wartości po raz pierwszy od 1991 r., intrygująca druga runda pomiędzy dwoma skrajnie przeciwstawnymi modelami gospodarczymi wyznaczona jest na 19 listopada.

Decyzja łagodzi obawy związane z radykalną zmianą polityki po zdecydowanym zwycięstwie Milleya, który zaproponował dolaryzację gospodarki i zamknięcie banku centralnego, ale nadal pozostawia kraj bez odpowiedzi na najgorszy kryzys gospodarczy od dwóch dekad.

W niedzielę Argentyńczycy tłumnie przyszli do urn w obliczu problemów gospodarczych i gniewu na tradycyjne elity.

„Wiem, że wiele osób, które na nas głosowało, cierpi” – powiedział Massa po ogłoszeniu wyników. „Nasz kraj stoi w obliczu złożonej, trudnej sytuacji, pełnej wyzwań… Nie zamierzam ich pokonać”.

Wielu obwiniało peronistów, ale Massa – umiarkowany – zaprzeczył, że rządowe sieci zabezpieczeń społecznych i dotacje są ważne dla wielu znajdujących się pod presją Argentyńczyków, co obejmuje niedawny wyczyn pokazujący, jak gwałtownie wzrosną ceny biletów kolejowych i autobusowych, jeśli przegra.

Wygląda na to, że wiadomość zrobiła wrażenie.

Carlos Gutierrez, 61-letni murarz, który poszedł w niedzielę do głosowania, powiedział, że „Peronizm to jedyne miejsce, które daje najbiedniejszym z nas szansę posiadania podstaw na wyciągnięcie ręki”.

READ  Eksperci twierdzą, że w obliczu „potrójnej epidemii” czas ponownie założyć maskę

Tymczasem Miley zaproponowała radykalne posunięcia, takie jak dolaryzacja gospodarki, i skrytykowała kluczowych partnerów handlowych, Chiny i Brazylię. Jest zwolennikiem zmniejszania wielkości rządu i przeciwny aborcji.

Aby w niedzielę zwyciężyć, kandydat potrzebuje 45% głosów, czyli 40% i 10-punktowej przewagi.

W rezultacie subtelne ustawienie sytuacji i wypchnięcie kandydata establishmentu wyścigu, Fulricha, w poniedziałek wywoła niepokój na niestabilnych rynkach i nie będzie jasne, jaka będzie przyszłość kraju.

„Nigdy nie mieliśmy tak dużej polaryzacji” – powiedziała Silvia Monto, 72-letnia emerytka, która w niedzielę głosowała w Buenos Aires.

Grafika Reutera

„Trochę więcej nas przytłacza”

Miley obiecała „piłą mechaniczną” gospodarkę i krajobraz polityczny, przyciągając do swojego burzliwego przesłania część wściekłych wyborców, mających dość wzrostu cen bardziej niż płace.

„On jako jedyny rozumie sytuację kraju i wie, jak ją uratować” – powiedział Nicolás Mercado, 22-letni student z Buenos Aires.

Miley w wyzywającym przemówieniu po wyniku powiedziała, że ​​będzie walczył o wygranie drugiej rundy w przyszłym miesiącu.

„Stoimy w obliczu najważniejszych wyborów od 100 lat” – powiedział. Pracując razem możemy wygrać, współpracując możemy odbudować kraj.

Urzędnicy wyborczy odnotowali 74% frekwencję w prawyborach sierpniowych, ale znacznie niższą niż 81% frekwencja w ostatnich wyborach i najniższa frekwencja w wyborach powszechnych od czasu powrotu do demokracji w 1983 r.

Ktokolwiek wygra, będzie musiał utrzymać gospodarkę w pozycji podtrzymywanej przy życiu: rezerwy banku centralnego są puste, po poważnej suszy spodziewana jest recesja, a program Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) o wartości 44 miliardów dolarów słabnie.

Silvana Desilio, lat 37, gospodyni domowa z prowincji Buenos Aires, stwierdziła, że ​​niezależnie od tego, kto wygra, trudno spodziewać się pozytywnego wyniku.

„Wszystkie rządy składają obietnice i trochę nas zagłuszają. Wydaje się to niewiarygodne, ale jest coraz gorzej. Czytamy, że inne kraje poradziły sobie z naszymi pogłębiającymi się problemami” – powiedział.

READ  Kody promocyjne: obustronna korzyść
Grafika Reuters Grafika Reuters

Reportaż Nicholasa Miskula; Dodatkowe raporty Eliany Raszewskiej, Jorge Otaoli, Maximiliana Heatha, Lucili Sigal, Waltera Bianchi, Claudii Gaillard, Leo Benassatto i Miguela Lo Bianco; Redakcja: Adam Jordan, John Stonestreet, Lisa Schumacher, Diane Croft i Sri Navarathanam

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.

Zdobądź prawa licencyjneOtwiera nową kartę

Anna-Catherine Brigida jest reporterką w Buenos Aires, gdzie od 2023 roku zajmuje się polityką i gospodarką Argentyny. W latach 2015–2022 był niezależnym reporterem w Ameryce Środkowej, gdzie relacjonował karawany migrantów, historyczne procesy dotyczące praw człowieka i najświeższe wiadomości. Wybory, prawa reprodukcyjne i nie tylko w Salwadorze, Gwatemali i Hondurasie. Szczególnie interesował się kryptowalutami, odkąd zaczął pisać na ten temat po przełomowej decyzji Salwadoru o legalizacji bitcoinów w 2021 r. Jej śledztwo w sprawie morderstwa na wygnaniach w Salwadorze zostało finalistą konkursu International Reporting w 2019 r. w konkursie Livingston Award for Young Journalists.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *