(CNN) Co najmniej cztery osoby zginęły, a kilka innych zostało rannych w lawinie, która nawiedziła francuskie Alpy w weekend.
Minister spraw wewnętrznych Gérald Dormanin napisał w niedzielę na Twitterze, że po incydencie na lodowcu Armanchet w pobliżu Mont Blanc w południowo-wschodniej Francji rozmieszczono służby ratunkowe. Trwa akcja ratunkowa.
Chmury śniegu spływały po zboczu góry, zgodnie z materiałem wideo udostępnionym przez Reuters i opublikowanym na Twitterze przez pobliski ośrodek narciarski Contamines-Montjoie.
Lawina rozprzestrzeniła się na obszarze od 1 kilometra do 500 metrów na wysokości 3500 metrów (11 480 stóp), powiedział Reuterowi rzecznik władz lokalnych w Górnej Sabaudii.
Ofiarami byli narciarze backcountry, którzy zostali porwani przez lawinę, a tożsamość ofiar jest obecnie potwierdzana.
Francois Barbier, burmistrz miasta Contamines-Montjoie, powiedział Agence France-Presse, że była to „najbardziej śmiercionośna lawina sezonu”.
Prezydent Francji Emmanuel Macron złożył kondolencje ofiarom i ich bliskim.
„Na lodowcu Armanset w Alpach lawina spowodowała ofiary. Myślimy o nich i ich rodzinach. Nasze ekipy ratownicze są zmobilizowane, by znaleźć tych, którzy wciąż są uwięzieni w śniegu. Nasze myśli są z nimi” – napisał Macron na Twitterze. Niedziela.
Raporty przekazał Joseph Ataman z CNN.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.