„Czujemy, że gospodarka jest bardzo silna i wspiera ścisłą politykę monetarną” – powiedział dziennikarzom prezes Banku Centralnego Pro Tempor Jerome Powell podczas pośrodowej konferencji prasowej.
Dla większości Amerykanów ceny wzrosły w ciągu ostatniego roku, wypychając inflację powyżej długoterminowego celu banku centralnego na poziomie 2% i zmuszając go do działania. Bank centralny ma podwójny mandat: utrzymywanie stabilnych cen i maksymalizację zatrudnienia.
Wszystkie oczekiwania dotyczące czynników, które mogłyby obniżyć inflację – takich jak poprawa fazy łańcucha dostaw i zwiększenie aktywności zawodowej – nie zostały spełnione, powiedział Powell. Więc bank centralny musi działać.
Między silnym rynkiem pracy a wysoką inflacją wypełniana jest tylko połowa mandatu banku centralnego.
Co dalej zrobi bank centralny?
Banki centralne podniosły swoje prognozy inflacji na koniec roku średnio o 4,3% wobec prognozy 2,6% w grudniu.
Tymczasem wzrost gospodarczy w USA spowolnił do średnio 2,8% w tym roku z 4% w grudniu.
Powell powiedział w środę, że przecieki z konfliktu rosyjsko-ukraińskiego wpłyną na amerykańską gospodarkę i już wywierają presję na wzrost inflacji.
„Konsekwencje dla gospodarki USA są bardzo niepewne, ale wkrótce inwazja i związane z nią wydarzenia spowodują dodatkową presję na inflację i wpłyną na aktywność gospodarczą” – poinformował bank centralny w środowym komunikacie.
Ale nadal nie ma powodu do zmartwień.
„Uważamy, że w pewnym stopniu wpłynie to na PKB; 2,8% to nadal naprawdę silny wzrost” – powiedział. „Uważamy, że gospodarka jest bardzo silna i może wytrzymać ścisłą politykę monetarną”.
„Totalna praktyka zombie. Nieprzepraszający analityk. Webman. Typowy fanatyk piwa. Introwertyk. Pisarz”.